17 września 1939r. sowieci zaatakowali Polskę. W niewoli znalazło się ponad 200 tys. polskich jeńców. Część z nich, jeńców szeregowych zaczęto zwalniać. Utworzono jednocześnie dwa „obozy oficerskie” w Starobielsku i Kozielsku, oraz obóz w Ostaszkowie – dla funkcjonariuszy policji, Korpusu Ochrony Pogranicza i więziennictwa.
Obóz w Kozielsku zaczęto likwidować 3 kwietnia 1940r., a dwa dni później obozy w Starobielsku i Ostaszkowie.
Mordowano ich w: Smoleńsku, Katyniu, Charkowie i Twerze. Chowano potajemnie z zawartością kieszeni (dzięki zachowanym dokumentom udało się po latach zidentyfikować ofiary) w bezimiennych grobach w Bykowni, Katyniu, Miednoje i Piatichatkach.
Zbrodniarze z NKWD zamordowali w sumie prawie 22 tys. osób, nie tylko oficerów, lecz także naukowców, nauczycieli, lekarzy, inżynierów, prawników, urzędników państwowych, przedsiębiorców. W tym czasie ich rodziny deportowano w głąb ZSRS, głównie do Kazachstanu. Z zagłady ocalało jedynie 395 jeńców.
Wśród ofiar znaleźli się również mieszkańcy Pabianic.
Do wiosny 1943 roku władze RP bezskutecznie szukały zaginionych oficerów.
13 kwietnia 1943r. Niemcy poinformowali o odkryciu grobów polskich oficerów w Katyniu. Niezależni eksperci jednoznacznie stwierdzili, że za mord odpowiada ZSRR.
Sowieci jednak nie ustępowali w staraniach zakłamania historii. Dopiero w kwietniu 1990r. uznali swoją odpowiedzialność za zbrodnie. Rozpoczęli śledztwo, które zakończono w 2005r., stwierdzając, iż ten mord nie był ludobójstwem, lecz zwykłym przestępstwem, które uległo przedawnieniu.
Nie można zapomnieć o tragizmie tamtych wydarzeń, o ofiarach.
Dlatego też 16 kwietnia 2024r. Pani Urszula Pudlarz wraz kilkoma uczniami z klasy 6 przygotowała wzruszający apel, upamiętniający krwawą ofiarę pomordowanych Polaków. Odczytano między innymi wiersz Feliksa Konarskiego „KATYŃ” oraz przytoczono wypowiedź księdza prałata Zdzisława Peszkowiego – jednego z ocalałych, więźnia obozu w Kozielsku, kapelana Rodzin Katyńskich i Pomordowanych na wschodzi.